Jethro Tull


Aqualung

Sitting on a park bench
Eying little girls with bad intent
Snot running down his nose
Greasy fingers smearing shabby clothes
Drying in the cold sun
Watching as the frilly panties run
Feeling like a dead duck
Spitting out pieces of his broken luck

Sun streaking cold on an old man wondering lonely
Taking time the only way he
knows
Leg hurting bad, as he bends to pick a dog-end
He goes down to the bog and warms his feet
Feeling alone, the army's up the road
Salvation a la mode, and a cup of
tea
Aqualung, my friend, don't you start away uneasy
You poor old sod, you see, it's only me

Do you still remember December's foggy freeze?
When the ice that clings on to your beard is screaming agony
And you snatch your rattling last breaths with deep-sea-diver sounds
And the flowers bloom like madness in the spring

 

Akwalung

Z tej parkowej ławki
Zerka na dziewczynki pełen niecnych myśli
Nosem wciąga smarki
Wycierając tłuste palce w stare łachy
Schnie na zimnym słońcu
Goniąc wzrokiem za gromadką brzdąców
Czuje się, jak zdechły kot
Spluwa, jakby wypluć chciał zły los

W chłodnym blasku dnia, samotnie, wolnym krokiem
Jedyną drogą, jaką zna, stary idzie człowiek
Walczy z bólem w nodze, schylając się po niedopałek
Do miejskiego szaletu wchodzi, aby ogrzać stopy
Zostawiony sam sobie, ma Armię za rogiem
Zbawienia - ostatni krzyk, a przy tym herbaty łyk
Akwalung, staruszku, nie musisz w popłochu wiać
Spokojnie, zbereźniku, to tylko ja

A pamiętasz to, jak mroźna mgła
grudniowa
W twardą bryłę lodu skuła Twą rozczochraną brodę?
Bulgoczesz jak nurek, kiedy z trudem oddech łapiesz
A szaleństwo na wiosnę rozkwita, jak kwiaty...

 



comments powered by Disqus

Poprzednia: The Waterboys
Następna: Tom Jones