Blackstar
In the villa of Ormen, in the villa of Ormen Stands a solitary candle In the centre of it all, in the centre of it all Your eyes
On the day of execution, on the day of execution Only women kneel and smile At the centre of it all, at the centre of it all Your eyes
In the villa of Ormen, in the villa of Ormen Stands a solitary candle In the centre of it all, in the centre of it all Your eyes
Something happened on the day he died Spirit rose a metre and stepped aside Somebody else took his place, and bravely cried (I’m a blackstar, I’m a blackstar)
How many times does an angel fall? How many people lie instead of talking tall? He trod on sacred ground, he cried loud into the crowd (I’m a blackstar,, I’m not a gangstar)
I can’t answer why (I’m a blackstar) Just go with me (I’m not a filmstar) I’m-a take you home (I’m a blackstar) Take your passport and shoes (I’m not a popstar) And your sedatives, boo (I’m a blackstar) You’re a flash in the pan (I’m not a marvel star) I’m the Great I Am (I’m a blackstar)
I’m a blackstar, way up, on money, I’ve got game I see right, so wide, so open-hearted pain I want eagles in my daydreams, diamonds in my eyes I’m a blackstar, I’m a blackstar)
Something happened on the day he died Spirit rose a metre then stepped aside Somebody else took his place, and bravely cried (I’m a blackstar, I’m a star's star, I’m a blackstar)
I can’t answer why (I’m not a gangstar) But I can tell you how (I’m not a flam star) We were born upside-down (I’m a star's star) Born the wrong way ‘round (I’m not a white star) I’m a blackstar, I’m not a gangstar I’m a blackstar, I’m a blackstar I’m not a pornstar, I’m not a wandering star I’m a blackstar, I’m a blackstar)
In the villa of Ormen stands a solitary candle At the centre of it all, your eyes
On the day of execution, only women kneel and smile At the centre of it all, your eyes, your eyes
|
Czarna Gwiazda
W murach rezydencji, rezydencji Węża Stoi samotna świeca W samym centrum tego, w centrum tego wszystkiego Twoje oczy
Gdy się wykonało, w czas dnia ostatniego Tylko kobiety uśmiechają się, klęcząc W samym centrum tego, w centrum tego wszystkiego Twoje oczy
W murach rezydencji, rezydencji Węża Stoi samotna świeca W samym centrum tego, w centrum tego wszystkiego Twoje oczy
Wydarzyło się coś w dniu, kiedy zmarł Duch wzniósł się na metr i drzwiami trzasnął Ktoś miejsce jego zajął i hardo zawołał (Jestem czarną gwiazdą, jestem czarną gwiazdą)
Ileż to razy upada anioł Ilu ludzi kłamie, miast mówić śmiało On wszedł na ziemię świętą i krzyknął do mas (Nie jestem z ferajny, jestem czarną gwiazdą)
Ne odpowiem czemu ( jestem czarną gwiazdą) Ale chodź ze mną (nie jestem gwiazdą kina) Jestem drogą do domu (jestem czarną gwiazdą) Załóż buty, weź paszport ( nie jestem gwiazdą popu) I to coś, na zły nastrój (jestem czarną gwiazdą} Ty, jak iskra gaśniesz (nie jestem wybawcą) Jam Wielkości - własnej ( jestem czarną gwiazdą)
Jestem gwiazdą górną, ciemną, pewną swoich racji I boleśnie otworzoną na czas prawdy Chcę na jawie śnić o orłach, chcę brylantów w moich oczach (jestem czarną gwiazdą, jestem czarną gwiazdą)
Wydarzyło się coś w dniu, kiedy zmarł Duch wzniósł się na metr i drzwiami trzasnął Ktoś miejsce jego zajął i hardo zawołał (Jestem czarną gwiazdą gwiazd, jestem czarną gwiazdą)
Nie odpowiem, czemu ( nie jestem z ferajny) Lecz mogę rzec, jak ( nie jestem łżegwiazdą) Stawiliśmy się na świecie ( jestem gwiazdą gwiazd) Niedorzecznie i na wspak (nie jestem gwiazdą białą) Jestem gwiazdą czarną (nie jestem z ferajny) Jestem czarną gwiazdą, jestem czarną gwiazdą Nie, nie gwiazdą porno Nie gwiazdą wędrowną Jestem czarną gwiazdą, jestem czarną gwiazdą
W rezydencji Węża Stoi samotna świeca W centrum tego wszystkiego Twoje oczy
W czas dnia ostatniego Tylko kobiety uśmiechają się, klęcząc W centrum tego wszystkiego Twoje oczy Twoje oczy |