Murder Incorporated
Bobby's got a gun that he keeps beneath his pillow ( oh, yeah) Out on the street your chances are zero ( oh, yeah) Take a look around you It ain't too complicated You're messin' with Murder Incorporated
Now you check over your shoulder everywhere that you go (oh, yeah) Walkin' down the street there's eyes in every shadow (oh, yeah You better take a look around you That equipment you got's so outdated You can't compete with Murder Incorporated Everywhere you look now, Murder Incorporated
So you keep a little secret down deep inside your dresser drawer For dealing with the heat you're feelin' out on the killin' floor No matter where you step you feel you're never out of danger So the comfort that you keep's a gold-plated snub-nose thirty-two I heard that you You got a job downtown, man that leaves your head cold Everywhere you look life ain't got no soul That apartment you live in feels like it's just a place to hide When you're walkin' down the street you won't meet no one eye to eye The cops reported you as just another homicide But I can tell that you were just frustrated From living with Murder Incorporated Everywhere you look now, Murder Incorporated
|
Korporacja Mordu
Robert ma pistolet w domu, pod pościelą (o, tak) Na ulicy Twoje szanse, to okrągłe zero (tak, tak) Tylko się rozejrzyj wokół A dojdziesz do wniosku Że żyjesz pod presją korporacji mordu
Idziesz gdzieś, lecz spoglądasz wciąż za siebie (o, tak) A na plecach czujesz niewidzialne to spojrzenie( tak, tak) Popatrz na to z każdej strony Staroświecko tak, jak Ty wyposażony Nie postawisz się tej korporacji mordu Ona jest tu wszędzie, wszędzie, bez wyjątku
Mały sekret skrywa zatem wnętrze twej szuflady No bo jak się nie stać częścią tej morderczej wrzawy Kiedy nie ma miejsca, w którym czułbyś się bezpiecznie Więc trzy dwójkę, z krótką lufą trzymasz tam, jak pocieszenie Słyszę, że nie jest źle, masz posadę w centrum miasta Ale życie dookoła - jak jałowa wata Ładnie mieszkasz, lecz właściwie chowasz się, jak w norze A ulicą idąc, wiesz, że z nikim nie wymienisz spojrzeń Teraz gliny ogłosiły, że strzelałeś bez powodu Wiesz co? Myślę, że po prostu Załamałeś się pod presją korporacji mordu Ona jest tu wszędzie, wszędzie bez wyjątku |