Bob Dylan


One More Cup of Cofee

Your breath is sweet
Your eyes are like two jewels in the sky
Your back is straight your hair is smooth
On the pillow where you lie
But I don't sense affection
No gratitude or love
Your loyalty is not to me
But to the stars above

One more cup of coffee for the road
One more cup of coffee 'fore I go.
To the valley below.

Your daddy he's an outlaw
And a wanderer by trade
He'll teach you how to pick and choose
And how to throw the blade
He oversees his kingdom
So no stranger does intrude
His voice it trembles as he calls out
For another plate of food.

One more cup of coffee for the road
One more cup of coffee 'fore I go.
To the valley below.

Your sister sees the future
Like your mama and yourself
You've never learned to read or write
There's no books upon your shelf
And your pleasure knows no limits
Your voice is like a meadowlark
But your heart is like an ocean
Mysterious and dark.

One more cup of coffee for the road
One more cup of coffee 'fore I go.
To the valley below.

Jeszcze Jedna Kawa

Masz słodki oddech
A w swych oczach brylantową czerń
Jak łania stąpasz, a w twe włosy
Poduszka wtula pierś
Ale miłości i oddania
Nie ma w tobie, Pani
Nie mi - Ty jesteś wierna
Lecz gwiazdom ponad nami

Jeszcze jedna kawa, no i w drogę
Jeszcze jedna kawa i odchodzę
Tam do dolin, tam w dół…

Twój ojciec jest banitą
Za fach ma bycie w drodze
On ci powie czego pragnąć 
I nauczy rzucać nożem
W jego świat nikt obcy
Wstąpić nie ma prawa
Aż głos mu drży, gdy
każe sobie
Dokładać więcej jadła

Jeszcze jedna kawa, no i w drogę
Jeszcze jedna kawa i odchodzę
Tam do dolin, tam w dół

Umie wróżyć twoja matka
Siostra i ty także
Lecz liter nie poznałaś
I książki nie masz żadnej
Zabawa nigdy cię nie męczy
I jak skowronek śpiewasz
Lecz serce Twe - nieodgadnione 
I mroczne jak ocean

Jeszcze jedna kawa, no i w drogę
Jeszcze jedna kawa i odchodzę
Tam do dolin, tam w dół



comments powered by Disqus

Poprzednia: Morcheeba
Następna: Sopor Aeternus