Sins Of My Father
God said don't give me your Tin horn prayers Don't buy roses off the street down there Took it all and took the dirt road home Dreaming of Jenny with the light brown hair Night is falling like a bloody axe Lies and rumors and the wind at my back Hand on the wheel gravel on the road Will the pawn shop sell me back what I sold
I'm gonna take the sins of my father I'm gonna take the sins of my mother I'm gonna take the sins of my brother Down to the pond
Birds cry warning from a hidden branch Carving out a future with a gun and an axe I'm way beyond the gavel and the laws of man Still living in the palm of the grace of your hand The worlds not easy the blind man said Turns on nothing but money and dread Dogs been scratching at the door all nite Long neck birds flying out of the moon light
I'm gonna take the sins of my father I'm gonna take the sins of my mother I'm gonna take the sins of my brother Down to the pond
Smack dab in the middle of a dirty lie The star spangled glitter of his one good eye Everybody knows that the game was rigged Justice wears suspenders and a powdered wig Dark town alleys been hiding you Long bell tolling is your waterloo Oh baby what can you do Does the light of god blind you Or lead the way home for you?
I'm gonna take the sins of my father I'm gonna take the sins of my mother I'm gonna take the sins of my brother Down to the pond
God all mighty for righteousness sake Humiliation of our fallen state Written in the book of tubold Cain A long black over coat will show no stain Feel the heat and the burn on your back The rip and the moan and the stretch of the rack All my belongings in a flour sack Will the place I come from take me back
I'm gonna take the sins of my father I'm gonna take the sins of my mother I'm gonna take the sins of my brother Down to the pond
They'll hang me in the morning on a scaffold yea big To dance upon nothing to the tyborn jig Treats you like a puppet when your under its spell Oh the heart is heaven but the mind is hell Jesus of Nazareth told Mike of the weeds I's born at this time for a reason you see When I'm dead I'll be dead a long time But the wines so pleasing and so sublime
I'm gonna take the sins of my father I'm gonna take the sins of my mother I'm gonna take the sins of my brother Down to the pond
Kissed my sweetheart by the chinaball tree Everything I done is between God and me Only he will judge how my time was spent 29 days of sinning and 40 to repent the horse is steady but the horse is blind wicked are the branches on the tree of mankind the roots grow upward and the branches grow down its much too late to throw the dice again I've found
I'm gonna take the sins of my father I'm gonna take the sins of my mother I'm gonna take the sins of my brother Down to the pond
I'm gonna wash them I'm gonna wash them I'm gonna wash the sins of my Father I'm gonna wash the sins of my Mother I'm gonna wash the sins of my Brother Till the water runs clear Till the water runs clear
|
Grzechy Ojca Mego
Bóg rzekł, nie chcę modlitw Twych, fałszywych I nie kupuj róż w tej okolicy Z wszystkim, co zgarnąłem, wziąłem kurs na dom O mej Jenny myśląc, co ma włosy jasno brąz Jak skrwawiony topór, noc się chyli Na mych plecach wiatr i złe języki Dłoń na kierownicy, bocznej drogi żwir Czy mi lombard to odsprzeda, com zastawił w nim?
I poniosę grzechy ojca mego I poniosę grzechy matki swej I poniosę grzechy brata mego Tam, nad sam brzeg
Ptaki, gdzieś z ukrycia, krzyczą ostrzegawczo Łomem i ze spluwą o swą przyszłość walcząc Nie podążam ścieżką prawa i powszechnych zasad Trwając tylko przez to, że mnie twa otacza łaska Życie nie jest bajką, westchnął ślepy Jeden wielki koszmar, którym forsa kręci Psy, przez całą noc do drzwi drapały Wychynęły zza księżyca długoszyje ptaki
I poniosę grzechy ojca mego I poniosę grzechy matki swej I poniosę grzechy brata mego Tam, nad sam brzeg
W samym środku łgarstw, zmyślanych podle Lśniąco łypie gwiazda, jednym zdrowym okiem Każdy wie, że zmowa stoi za tą sprawą Sprawiedliwość szelki nosi i perukę białą W mroku ciemnych kryłeś się alei Długo bije dzwon, na znak twej klęski Mała, to już koniec, zrozum Czy oślepia boży blask, czy oświetla szlak do domu?
I poniosę grzechy ojca mego I poniosę grzechy matki swej I poniosę grzechy brata mego Tam, nad sam brzeg Boże wszechmogący, czy nie dość już draństwa Z księgi hańby tego nieprawego państwa Zapisanej przez potomków Kaina Wszystkie brudy skryje czerń długiego płaszcza Czujesz na swych plecach żar palący Ćwiartowanie, skowyt i trzeszczenie kości Wszystko, co posiadam, w worku jest na mąkę Czy rodzinne strony przyjmą mnie z powrotem?
I poniosę grzechy ojca mego I poniosę grzechy matki swej I poniosę grzechy brata mego Tam, nad sam brzeg
Rano mnie powieszą, na wysokim rusztowaniu I zapląsam w górze, w szubienicznym tańcu Jego moc z każdego czyni marionetkę Serce rajem jest, lecz rozum - piekłem Jezus z Nazaretu rzekł do Mike'a z Ziela W czas ten mnie na świat wydano, abyś przejrzał Ja, gdy przyjdzie umrzeć, to umrę na dłużej Ale wino było przednie i tak zacny miało bukiet
I poniosę grzechy ojca mego I poniosę grzechy matki swej I poniosę grzechy brata mego Tam, aż nad brzeg
Całowałem ukochaną pod Trującym Drzewem Między mną a Bogiem są me sprawy ziemskie Tylko on osądzi owoc mej podróży 29 dni grzeszenia i 40 skruchy Koń nie staje dęba, ślepia jego ślepe Drzewo człowieczeństwa chore ma gałęzie Korzeniami w górę, górą rośnie w dół Widzę, że na szansę drugą jest za późno dla mnie już
I poniosę grzechy ojca mego I poniosę grzechy matki swej I poniosę grzechy brata mego Tam, nad sam brzeg
Tam, obmyję je Tam, obmyję je Zmyję winy ojca mego Zmyję winy matki swej Zmyję winy brata mego Póki zdrój czysty jest Póki zdrój czysty jest... |