Pain of Salvation


Sisters

When all are dizzy and happy from too much wine
I leave the party behind
To be alone with my thoughts and this spinning mind
Through this cold night
But there she stands

And she walks like you
And she smiles almost like you
A child of the wild just like you
Yes.

For a second I think I get a glimpse
Of the real her, behind
She's warm and fragile
With smiles that reach to her eyes
But just this moment,
A change so sublime

If she looked me deep into my eyes
And softly asked me too
I'd be in her bed and in her flesh
And waste a life I knew

So I hold my breath and close my eyes
And focus on the wine
Let this trembling moment pass us by
So I could say goodnight

But then, an impulse
I almost touched her face
Before I pulled back my hand
And we get nervous
We laugh and she spills her wine
Both so awkward, for what's on our
mind

And she talks like you
And she smells almost like you
A child of the wild just like you
But she's not all you
Even strives not to be you
Just like every sister would do

And perhaps it's the want
Of you in her eyes
But I want her this one single time
...Just this one time

If she looked me deep into my eyes
And softly asked me too
I'd be in her bed and in her flesh
And waste a life I knew

So I hold my breath and close my eyes
And focus on the wine
Let this trembling moment pass us by
So I could say goodnight

If I'd looked into her eyes
And softly asked her too
She would give herself and give her flesh
And waste a life she knew

So we hold our breath, and close our eyes
And take a sip of wine
But this thirst has emptied every glass
And we should say
goodnight

...God, help me say goodnight.

Siostry

Gdy wszystkim tu już w głowach szumi od nadmiaru wina
Cicho się wymykam z towarzystwa
By samotnie, gdzies na boku, zebrać swoje rozbiegane myśli
W chłodzie nocy
Wtedy ją spotykam…

Ona rusza się jak ty
Uśmiech prawie ma jak ty
Coś dzikiego w sobie ma, jak ty
O tak…

Przez chwilę, jakbym ją zobaczył
Jaką rzeczywiście jest
Łagodną i zwiewną
Jej oczy się smieją, lecz
W tej jednej chwili
Coś więcej jest w niej

Gdyby mi spojrzała w oczy
Jeden czuły przekazała znak
Z nią i w niej, ja tejże nocy
Zniszczyłbym swój cały świat

Więc wstrzymuję oddech i zamykam oczy
Myśli skupiam na kieliszku z winem
Niech ta drżąca chwila bokiem się przetoczy
”Dobrej nocy” - powiem jej za chwilę...

Lecz niemal bezwiednie
Chcę dotknąć jej twarzy
W ostatnim momencie cofam swoją rękę
Niepewny nasz śmiech, trącony kieliszek
Tacyśmy zmieszani i tacy niezdarni
Od myśli, co obojga nas, w jednej chwili naszły

Ona mówi tak, jak ty
Pachnie prawie tak, jak ty
W sobie coś dzikiego ma, jak ty
Ale to nie cała ty
Nawet stara się być nie, jak ty
Tak, jak każda siostra

I być może, że jej oczy
Twoja roznamiętnia żądza
Lecz ja pragnę ją na jedną noc
Teraz jej pożądam

Gdyby mi spojrzała w oczy
Jeden czuły przekazała znak
Z nią i w niej, ja tejże nocy
Zniszczyłbym swój cały świat

Więc wstrzymuję oddech i zamykam oczy
Myśli skupiam na kieliszku z winem
Niech ta drżąca chwila bokiem się przetoczy
”Dobrej nocy” –  powiem jej za chwilę...

Gdybym spojrzał jej głęboko w oczy
Jeden czuły jej przekazał znak
Mi oddając się tej nocy, ona
Swój by pogrzebała świat

Razem wstrzymujemy oddech, zamykając oczy
Przełykając resztę wina
To pragnienie doszło aż do dna
„Dobrej nocy”- życzmy sobie, tylko tyle

Boże, szybko odejść stąd, mi daj…



comments powered by Disqus

Poprzednia: Metallica
Następna: Эпидемия