Tom Waits


Tango Till They're Sore

Well ya play that Tarantella
All the hounds they start to roar
And the boys all go to hell
Then the Cubans hit the floor
And they drive along the pipeline
They tango till they're sore
They take apart their nightmares
And they leave them by the door

Let me fall out of the window
With confetti in my hair
Deal out jacks or better
On a blanket by the stairs
I'll tell you all my secrets
But I lie about my past
So send me off to bed forever more

Make sure they play my theme song
I guess daisies will have to do
Just get me to New Orleans
And paint shadows on the pews
Turn the spit on that pig
Kick the drum and let me down
Put my clarinet beneath your bed
Till I get back in town

Let me fall out of the window
With confetti in my hair
Deal out jacks or better
On a blanket by the stairs
I'll tell you all my secrets
But I lie about my past
So send me off to bed forever more

Just make sure she's all in calico
And the colour of a doll
Wave the flag on cadillac day
And a skillet on the wall
Cut me a switch or hold your breath
Till the sun goes down
Write my name on the hood
Send me off to another town

Let me fall out of the window
With confetti in my hair
Deal out jacks or better
On a blanket by the stairs
I'll tell you all my secrets
But I lie about my past
So send me off to bed forever more

Let me fall out of the window
With confetti in my hair
Deal out jacks or better
On a blanket by the stairs
I'll tell you all my secrets
But I lie about my past
So send me off to bed forever more

Tango, Aż Po Ból

Ma to w sobie tarantella
Że się z serc wyrywa krzyk
Do utraty zmysłów, lecz
Już inny słychać rytm
Krok wolniejszy, posuwisty
Aż do bólu tango brzmi
Każdy ciężar jakiś zrzuca
I chce wypchnąć gdzieś za drzwi

A ja lecąc w dół przez okno
Chcę confetti mieć we włosach
Na pokera, tuż przy schodach
Jedno krzesło dostaw
Wszystko wyznam, ale wiedz
O sobie łżę, jak pies...
Więc odeślij mnie na wieczny sen

Bacz, by moje nuty grali
Na stokrotki zgadzam się
Znajdź mi miejsce w Orleanie
Ławkom w nawach odśwież cień
Nabij prosię już na ruszt
W bęben – bach i lot w dół
A mój klarnet włóż pod łóżko
Przyda się, jak wrócę tu

A w dół lecąc, przez to okno
Chcę confetti mieć we włosach
Na pokera, tam wysoko
Jedno krzesło dostaw
Wszystko wyznam, ale wiedz
O sobie łżę, jak pies...
Więc odeślij mnie na wieczny sen

Ona niech w perkalach przyjdzie
W tej sukience, tej różanej
W święto, flagą porusz naszą
I patelnią, tą na ścianie
Chcesz, to bij, albo milcz
Aż słońce zajdzie
W kurzu, imię moje zapisz
Wyślij mnie pod nowy adres

A w dół lecąc, przez to okno
Chcę confetti mieć we włosach
Na pokera, tam wysoko
Jedno krzesło dostaw
Wszystko wyznam, ale wiedz
O sobie łżę, jak pies...
Więc odeślij mnie na wieczny sen

Lecąc z tego okna
Chcę confetti mieć we włosach
Na pokera, tam przy schodach
Jedno krzesło dostaw
Wszystko wyznam, ale wiedz
O sobie łżę, jak pies...
Więc odeślij mnie na wieczny sen



comments powered by Disqus

Poprzednia: Bob Marley
Następna: Tom Waits