The Times They Are A'Changing
Come gather 'round people Wherever you roam And admit that the waters Around you have grown And accept it that soon You'll be drenched to the bone. If your time to you Is worth savin' Then you better start swimmin' Or you'll sink like a stone For the times they are a-changin'.
Come writers and critics Who prophesize with your pen And keep your eyes wide The chance won't come again And don't speak too soon For the wheel's still in spin And there's no tellin' who That it's namin'. For the loser now Will be later to win For the times they are a-changin'.
Come senators, congressmen Please heed the call Don't stand in the doorway Don't block up the hall For he that gets hurt Will be he who has stalled There's a battle outside ragin'. It'll soon shake your windows And rattle your walls For the times they are a-changin'.
Come mothers and fathers Throughout the land And don't criticize What you can't understand Your sons and your daughters Are beyond your command Your old road is Rapidly agin'. Please get out of the new one If you can't lend your hand For the times they are a-changin'.
The line it is drawn The curse it is cast The slow one now Will later be fast As the present now Will later be past The order is Rapidly fadin'. And the first one now Will later be last For the times they are a-changin'
|
Czasy Się Zmieniają
Do wszystkich ludzi Gdziekolwiek mieszkacie Zważcie, że wody Spiętrzyły się nagle Suchą stopą już wkrótce Nikt stąd nie ujdzie Jeśli życie wam miłe I drogie Lepiej płyńcie z nurtem tej wody Lub na dno pójdziecie jak kamień Bo czasy się zmieniają
Do was, pisarzy, krytyków Autorów proroczych wynurzeń Miejcie oczy otwarte Bo szansa się nie powtórzy Ale miarkujcie swe słowa Bo koło się wciąż obraca I nie wie nikt z was Czy nie sięgnie po laur Ktoś kogo dziś Macie za nic Bo czasy się zmieniają
Do posłów i senatorów Usłyszcie ten zew Nie blokujcie dostępu Nie tarasujcie przejść Bo ci, co stoją jak mur Będą rozbici na gruz Na zewnątrz szaleje bunt Wstrząśnie waszymi oknami Że ścian posypie się kurz Bo czasy się zmieniają
Do was, matki, ojcowie Z miast, wsi i miasteczek Nie krytykujcie tego Czego nie rozumiecie Wasi synowie i córki Nie są na wasze rozkazy Wasze przetarte szlaki Zaczynają się starzeć Jak nie chcecie pomagać Nie bierzcie w tym udziału Bo czasy się zmieniają
Klamka już zapadła Poszła w świat zapowiedź Ten przyspieszy, który Dziś wlecze się w ogonie Ten, kto jest współczesny Przejdzie do historii Stary ład Odchodzi Ci, którzy są pierwsi Na sam koniec spadną Bo czasy się zmieniają |