Wait And Bleed
I've felt the hate rise up in me Kneel down and clear the stone of leaves I wander out where you can't see Inside my shell, I wait and bleed
Goodbye
I wipe it off on a tile, the light is brighter this time Everything is turning blasphemy My eyes are red and gold, the hair is standing straight up This is not the way I picture me
I can't control my shakes, how the hell did I get here? Something about this, so very wrong I have to laugh out loud, I wish I didn't like this Is it a dream or a memory?
I've felt the hate rise up in me Kneel down and clear the stone of leaves I wander out where you can't see Inside my shell, I wait and bleed
Get outta my head 'cause I don't need this Why didn't I see this? Well, I'm a victim Manchurian candidate I have sinned by just makin' my mind up And takin' your breath away
I've felt the hate rise up in me Kneel down and clear the stone of leaves I wander out where you can't see Inside my shell, I wait and bleed
Goodbye
You haven't learned a thing I haven't changed a thing The flesh was in my bones The pain was always free
I've felt the hate rise up in me Kneel down and clear the stone of leaves I wander out where you can't see Inside my shell I wait and bleed
And it waits for you
|
Czekam i Krwawię
Nienawiść falą we mnie wzbiera
Klęcząc odgarniam liście z kamienia
Byś nie widziała odchodzę dalej
W swojej skorupie czekam i krwawię
Żegnaj!
Czyszczę kamień starannie, zrobiło się jaśniej
Wszystko, co święte - odarte z szat
Mam oczy krwistozłote, włos zjeżony na głowie
To nie mogę być ja, to nie ja!
Wciąż drży moje ciało, co ze mną się stało?
To wszystko koszmarem jest i złem
Zabijam zło śmiechem, lecz w duchu się cieszę
Czy to wspomnienie, czy to sen?
Nienawiść falą we mnie wzbiera
Klęcząc odgarniam liście z kamienia
Byś nie widziała odchodzę dalej
W swojej skorupie czekam i krwawię
Wynoś się z mej głowy, ale to już!
Byłem ślepy jak kret
Jestem ofiarą, wyprano mi mózg
A teraz myślę, jak pozbyć się ciebie
I to jedyny, jedyny mój grzech
Nienawiść falą we mnie wzbiera
Klęcząc odgarniam liście z kamienia
Byś nie widziała odchodzę dalej
Zamknięty w sobie czekam i krwawię
Żegnaj
Ty nie pojęłaś nic
Ja nie zmieniłem nic
W mym skostniałym ciele
Tylko ból mógł żyć
Nienawiść falą we mnie wzbiera
Klęcząc odgarniam liście z kamienia
Byś nie widziała odchodzę dalej
W swojej skorupie swojej czekam i krwawię
Doczekasz się! |